czwartek, 14 stycznia 2016

Everest

Nadal w konwencji karnawałowej - szyjo otulacz - ramionogrzacz.



Idealny dodatek do małej czarnej i nie tylko.




Nie wydaje się może spektakularny, ale jest to mój Everest. 



Powstał z dwóch motków cieniutkiej włóczki Mooon Night Lotus Yarns, cały przerabiany na szydełku 1mm.






 Wszystkie zdjęcia są moją własnością i nie moga być użyte bez mojej pisemnej zgody. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie, rozpowszechnianie czy edycję!
All photos are copyrighted material and may not be used without expressed written permission. Photos may not be copied, used or reproduced!

6 komentarzy:

  1. Nie znam włóczki ,ale rozmiar szydełka sprawia ,że chylę czoło w pokłonie.Całość wygląda jak dziana maszynowo - ideał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł z tym otulaczem. Wygląda obłędnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)Ja lubię prostotę, wydobywa naturalny urok, nawet prostych przeplotów.

      Usuń

Dziękuję :)

Polecany post

Sahara bikini

Tradycyjne już u mnie - jest lato - jest morze - jest bikini. Zeszłoroczne było pod znakiem szydełka (tu możecie zerknąć) , więc w ...